Mississippi Mud Cake
18:01
Na pytanie jakie ciasto upiec? zawsze w odpowiedzi słyszę, czekoladowe! ;) To przecież oczywiste. Mississippi Mud Cake polecam czekoladoholikom, choć ostrzegam, to ciasto uzależnia. Jest absolutnie pyszne, bardzo czekoladowe. Rozpływa się w ustach, wbrew pozorom jest bardzo delikatne i ani trochę gliniaste, jak brownie. Przepis znaleziony na stronie Moich Wypieków.
Składniki:
- 250 g masła
- 250 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 180 ml wody
- 300 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 70 g kakao
- 250 g cukru (lub mniej wedle uznania)
- 4 jajka
- 120 ml maślanki (lub kefiru, zsiadłego mleka, jogurtu naturalnego)
- 2 łyżki oleju
Tortownicę o średnicy 22 cm wysmarować
masłem, wyłożyć papierem (spód i boki), w taki sposób, by papier tworzył
'kołnierz' nad formą na dwa cm.
W rondelku o grubym dnie rozpuścić 180
ml wody, masło, czekoladę i kawę rozpuszczalną. Grzać na małym ogniu,
mieszając drewnianą łyżką łyżką do uzyskania gładkiego kremu.
Zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia.
Do miseczki wsypać mąkę razem z kakao,
proszkiem i sodą i zmieszać z cukrem. Dodać 4 jajka roztrzepane z
maślanką i olejem i stopniowo wyrabiać łyżką. Powoli dodawać masę z
czekoladą, w końcu wlać ciasto do przygotowanej formy.
Piec w 160ºC przez około 1 godzinę i 20
minut (lub krócej - ciasto należy sprawdzać już po 50 minutach, by go
nie wysuszyć; moje piekło się krócej). Przed wyjęciem z piekarnika
należy wbić patyczek w środek ciasta: powinno być lekko wilgotne.
Zostawić ciasto do całkowitego wystygnięcia, wyjąć z tortownicy na
metalową kratkę i jeśli to konieczne, wyrównać jego powierzchnię.
Smacznego!
5 komentarze
Wyśmienite ciasto;)
OdpowiedzUsuńMusi być niesamowite! Poproszę kawałeczek;D
OdpowiedzUsuńfantastyczne! ma bardzo przyjemną strukturę
OdpowiedzUsuńToż ono wprost ocieka czekoladą O.o A do tego wygląda na lekkie i puszyste. Coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńAa, stało się, mam bloga, dziękuję jeszcze raz za niezbędne techniczne informacje i motywację przede wszystkim. Serdecznie zapraszam do mnie http://domowefrykasy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń